W związku z tym, że w czasie świątecznym będziemy mieli gościa - wegana wybróbowałem przepis na piernik pochodzący z książki " Bliny, cepeliny, kołduny". Oczywiście zamieniłem jajko i niektóre proporcje. Przyznam, że wyszedł bardzo dobry, więc polecam nie tylko weganom.

Składniki na mały pierniczek:

- 100 g chałwy waniliowej *,

- 2 łyżki cukru,

- 1/2 szklanki powideł śliwkowych ( u mnie domowe ),

- 1 i 1/4 szklanki mąki,

- 1czubata łyżka przyprawy do piernika,

- 1/2 łyzeczki kakao,

- 1/ 2 łyżeczki sody,
- 1 czubata łyżka mąki kukurydzianej wymieszanej z wodą na luźną papkę             ( zamiennik jajka),

- 4 posiekane śliwki suszone.

* kupując chałwę należy zwrócić uwagę, aby w składzie nie było białka jaj

Wykonanie:

Chałwę utrzeć z cukrem i kukurydzianą papką. Dodać powidła, sodę, przyprawę i mąkę. Wszystko wymieszać łyżką. Jeżeli ciasto jest bardzo gęste dolać troszkę wody. Nie za dużo, ponieważ masa musi być zwarta, ale do wyłożenia łyżką. Na koniec wmieszać śliwki, przełożyć do keksówki i piec w nagrzanym piekarniku do "suchego patyczka". Po upieczeniu polać lukrem zrobionym z cukru pudru i wody.